(miałam odpisać w komentarzu ale napisze tu: Akcent mają jak normalni amerykanie.. może matka troche mniej wyraźnie mówi. Są w Ameryce od około 20 lat i w USA mieszka większość ich rodziny)
2. Rozmawiałam z rodzinką z Chicago. Fajni, ale już im podziękowałam.
3.Pojawiły się nowe matche
Match #11
Miejsce: Sea Cliff, New York - 1h od NYC Hości: Organizują imrezy masowe Dzieci: Chłopiec urodzi się w lipcu Zwierzęta: 3 psy Wydają się fajni, ale ja nie mogę zajmować się noworodkami. Nie mam umiejętności takich i mnie to przeraża, niestety. Podziękowałam. Match #12 Miejsce: Connecticut, 1,5h do NYC Hostka: samotna matka, pracuje jako recepcjonistka w szpitalu Dzieci: dziewczynka 5lat i chłopiec 7 miesięcy Zeszli po paru godzinach. W sumie to dobrze, bo 7 miesięczne dziecko też nie dla mnie... Ale przez chwilę miałam 4 rodzinki na profilu! Mega hhah :D A ogólnie to miałam w ciągu 12 dni miałam 5 matchy... W ciągu 3 miesięcy w CC miałam 2 matche W ciągu pierwszych 2 miesięcy w Apia 5 matchy i przez ostatnie 12 dni 5 matchy Łącznie 12 matchy jak do tej pory... Zobaczymy co to będzie :) |
Czyli jak być miała znowu wybierać to jaka agencje? Ja sie zastanawiam miedzy CC APIA i GAWO
OdpowiedzUsuńNie znam GAWO, więc nie wiem jak tam jest.
UsuńAle na pewno zapisałabym się do APIA. Świetnie się spisują. Ale znając mnie... mimo, że z CC nie jestem zadowolona, to i tak bym się zapisała. Nic się nie płaci dopóki nie znajdziesz rodziny, a zwiększasz szanse na wyjazd :)
Trzymam kciuki, bo jesteśmy już umówione na kawę na Manhattanie :)))
OdpowiedzUsuńa jednak APIA nigdy nie zwodzi ;) gdyby udalo sie z rodzinka z NY to byloby super bo to LI takze niedaleko mnie :D
OdpowiedzUsuńO bardzo fajnie! :) A dalej masz kontakt z rodzinką z Vienny? I na kiedy oni chcą au pair? :)
OdpowiedzUsuńO! A jakby spytali się czy chcesz do nich przyjechać to co Ty na to? ;d
OdpowiedzUsuń