Dawno mnie nie było, wiem. Ale musiałam odpocząć od aupairowego świata, bo miesiąc bez matchu mnie irytował i jeszcze matura.. ale wróciłam. Mam pełno energii.. oczywiście dzięki BEYONCE (która zabrała mi głos i ledwo co mówiłam przez 3 dni, a teraz jestem chora)! To był niesamowity koncert-show-przedstawienie! Niesamowity. Jej występ powinien zobaczyć każdy, nawet jeśli jej nie słucha... a w szczególności inni artyści, żeby zobaczyli jak się to robi! 2 godziny niesamowitego show! Filmiki na YT z jej koncertów w ogóle tego nie oddają! Polecam każdemu.
Ogólnie fajnie się bawiłyśmy z dziewczynami na Orange Warsaw...No i przez to, że w naszym "przewspaniałym" hostelu wifi nie działało to nie sprawdzałam poczty. W piątek rano ostatni raz weszłam na pocztę. W niedziele biorę telefon K., która ma darmowy internet w telefonie (nie to co mój grat bez obudowy). Patrze - MATCH! Po miesiącuuuu. I to jeszcze z New Jersey!!!
MATCH #8
Miejsce: NJ, 30min od NYC
Hostka: praca dla rządu
Host: jest chemikiem i robi coś związanego z kosmetykami
Dzieci: M., girl lat 7, ?. girl urodzi się w czerwcu.
Pies: Mops <3
Zdziwiłam się,że są na moim profilu bo nie mam doświadczenia z dziećmi poniżej roku...A tu będzie bobo.. małe bobo..
Ogólnie to mało o sobie piszą. List krótki, jedno zdjęcie i mail w stylu: "Chcesz z nami gadać? No to jutro?"
Odpisałam im z 3 razy z różnych maili, ale od tygodnia nie odpisują, mimo, że sami napisali. Agencja mi powiedziała, że zastanawiają się czy dalej być w programie... no ok. Nie wnikam. Jak odpiszą to pogadam.
EDIT: Napisali po tygodniu, że znaleźli inną au pair
MATCH #9
Miejsce: Vienna, Virginia - 35min od Waszyngtonu DC i od mojej K.
Hostka: pracuje, ale nie jest napisane gdzie
Host: tworzy oprogramowania komputerowe
Dzieci: A., girl 15 miesięcy
Wyglądają jak z Meksyku :) Są wegetarianami, ale nie zmuszają mnie do tego. Mają dodatowe auto i mieszkają przy metrze. Napisali do mnie wczoraj i odpisałam im i czekam na rozmowę. Jedno dziecko, więc super.. ciekawe ile teraz ma miesięcy dokładnie.. ale i tak mi pasuje, bo najwięcej czasu teraz spędzam z moją Zuzią, która ma 20 miesięcy, więc wiem jak sobie radzić z takimi bubami <3 A jeszcze ta dziewczynka chodzi do żłobka, więc mam się nią zajmować po 12 do 17-18 w tym jej drzemka :D Ciekawe czy byłabym ich pierwszą, czy drugą au pair.
EDIT: są z Indii i są megaa. Rozmawiałam z nimi :D ale o tym później
MATCH #10
Miejsce: 40min do Chicago
Hostka: Praca z niepełnosprawnymi dziećmi
Host: pracuje z jakąś firmą, która zajmuje się opieką zdrowotną... coś w tym stylu
Dzieci: A., girl - 4 lata w sierpniu, N., boy - 2 lata w październiku
Bardzo fajny list, wiadomości jeszcze nie wysłali. Weszli mi na profil dzisiaj (jak u nich była 23) więc pewnie już im się nie chciało. Chicago jakoś w ogóle mnie nie jara... ale dzieci fajne i taaaaaaaaaaaaakie słodkie <3 Wię pogadam z nimi, jeśli mi zaproponują :D
Polecam baaardzo APIA! Kiedy już mijały 3 tygodnie bez matchu i męczyłam panie z agencji, to bardzo cierpliwie to znosiły i robiły wszystko, żeby mi pomóc. Raz odpisały mi, że zadzwonią do Londynu w mojej sprawie i po 15 minutach babka z Londynu poprawiła mi wszystko co chciałam na moim profilu! Po miesiącu napisała do mnie nawet przemiła babka, z którą miałam interview i powiedziała, że pisze w mojej sprawie do Wawy.. niecały tydzień i znów zainteresowanie. I wiem, że to dzięki działaniu pań z agenji, bo rodzina w mailu napisała mi, że otrzymała mój profil jako propozycje, więc ne szukali sami. Jestem preszczęśiwa, że jestem w tej agencji! Pozdrawiam pysie!